Walczył o niepodległość, stracił wszystko. Teraz walczy o odzyskanie majątku
W okresie stanu wojennego wykolejał pociągi, okradał państwowe magazyny oraz prowadził akcje dywersacyjne. Został za to skazany. Teraz Wiesław R. chce odzyskać kilkanaście hektarów działek w okolicy Zgierza.
Przed Sądem Okręgowym w Łodzi rozpoczął się proces rehabilitacyjny 60-letniego Wiesława R., mieszkańca gminy Zgierz, który w latach 80-tych działał przeciwko ówczesnej władzy PRL. Zatrzymany przez Służbę Bezpieczeństwa, choć nie był mundurowym, został doprowadzony przed sąd wojskowy i 1986 roku usłyszał zarzuty m.in. działania na rzecz osłabienia władzy ludowej, wywołania niepokojów społecznych oraz zarzut słuchania radia Wolna Europa. Mężczyzna domaga się unieważnienia wyroku 12 lat więzienia, który podlega ustawie o rehabilitacji osób represjonowanych.
-Pan Wiesław został ukarany za działalność niepodległościową. W związku z tym są przesłanki do tego, żeby być objętym tą ustawą. Te orzeczenia, które zostały wobec niego wydane, mogą zostać uznane za nieważne. Czyn zarówno zarzucany, jak i przypisany, były w czasie stanu wojennego skierowane na walkę o niepodległość – tłumaczy adwokatBartosz Rodak.
Jeśli sąd przyzna rację panu Wiesławowi i unieważni wyrok sądu wojskowego z 1986 roku, oprócz tej symbolicznej decyzji, już jako poszkodowany, a nie oskarżony, będzie mógł też domagać się zwrotu skonfiskowanych w latach osiemdziesiątych nieruchomości, a to kilkanaście hektarów działek w okolicy Zgierza.
Podczas pierwszej rozprawy w procesie Wiesława R., na sali nie było samego wnioskodawcy rehabilitacji, a to właśnie jego wyjaśnienia mają być kluczowe dla wyroku. Sąd wyznaczył termin kolejnej rozprawyna 12 stycznia.
Posłuchaj relacji:
Nazwa | Plik | Autor |
Proces rehabilitacyjny Wiesława R. | audio (m4a) audio (oga) |