Podatki od elektrowni wiatrowych w gminie Wróblew nie wzrosną. A mogłyby
Gmina Wróblew, w powiecie sieradzkim, mogłaby pobierać nawet trzykrotnie wyższy podatek za elektrownie wiatrowe na swoim terenie. Stawki pozostaną jednak na niezmienionym poziomie, ponieważ władze gminy i inwestorzy mają problem z interpretacją ustawy, która nakłada opłaty.

Według nowych przepisów, opodatkowaniu podlega teraz cała konstrukcja, a nie jak do tej pory betonowa podstawa i maszt. Ustawodawca jednak nie precyzuje, jak to wyceniać, przy wiekowych czasem wiatrakach. Pozostawia wolną rękę samorządom, które mogą ustalić opłaty same nie przekraczając 2% wartości całej budowli, wyjaśnia wójt gminy Wróblew Tomasz Woźniak. – Nie będąc za pazernym, zostajemy na tym samym poziomie opłat, żeby ewentualnie w przyszłości nie trzeba było tych nadpłaconych podatków oddawać inwestorom z odsetkami.
Inwestorzy szukają w urzędach informacji, ile w końcu mają płacić? – W większości nie zgadzają się na takie podwyżki i szukają pomocy prawnej – mówi Tomasz Woźniak. – Prawdopodobnie będziemy też próbowali, pismem do ministra, zgłosić się o taką indywidualną interpretację, jaki ten podatek powinniśmy naliczać – dodaje.
Rocznie budżet gminy Wróblew zasilają 2 miliony złotych z podatku od elektrowni wiatrowych.