Koniec procesu Jażdżyk kontra Trębski
Zakończył się przewód sądowy, w którym prezydent Skierniewic Krzysztof Jażdżyk oskarżył radnego Leszka Trębskiego o pomówienie. Sprawa dotyczy wpisu na portalu społecznościowym, zatytułowanego “Ustawiony przetarg”. Chodzi o sprzedaż jednej z działek przy ulicy Łowickiej. Ogłoszenie wyroku odroczono do 30 listopada.

W mowie końcowej radny Leszek Trębski zwracał uwagę na różnicę pomiędzy aktem oskarżenia a swoim wpisem. W tym pierwszym pojawił się zapis mówiący o rażąco niskiej cenie wywoławczej, on zaś napisał o skandalicznie niskiej cenie sprzedaży. Podkreślał też, że nie ma zastrzeżeń co do procedury przetargowej, a mówiąc o ustawieniu przetargu miał na myśli stworzenie dobrych warunków do sprzedaży działki. Trębski przekonywał, że nie chciał naruszyć dobrego imienia prezydenta Jażdżyka, zaraz potem dodał, że trzeba je najpierw mieć. We własnej ocenie działał w interesie społecznym.
Strona skarżąca uważa, że radny przekroczył granice, a jego intencją było pomówienie prezydenta o nieetyczne sprawowanie urzędu. Oskarżenie domaga się jednego roku ograniczeniawolności. Kara miałaby polegać na wykonywaniu przez skazanego kontrolowanej pracy na cele społeczne.
Pełnomocnik prezydenta Krzysztofa Jażdżyka wniósł także o 7 tysięcy złotych na rzecz fundacji Dziecięcy Uśmiech, domaga się też przeprosin na Facebooku i w lokalnej prasie.