Zabawa, zdrowie i sposób na rekord. Piotrkowski mors zostanie w wodzie 135 minut
Mors z Piotrkowa Trybunalskiego chce wysiedzieć w lodowatej wodzie co najmniej dwie godziny i piętnaście minut. Gdyby udało mu się to zrobić, pobiłby aktualny rekord Guinessa.

Michał Rosiak mówi, że jego pomysł zaczyna nabierać kształtów. Nie chce, by to było nudne siedzenie w wodzie.
Nazwa | Plik | Autor |
Rekord w lodowatej wodzie | audio (m4a) audio (oga) |
Michał Rosiak dodaje, że morsem jest od trzech lat, zaczynał od trzech minut w wodzie. Jego ubiegłoroczny rekord to 80 minut. Dla niego morsowanie to nie tylko wspaniała przygoda, ale też zdrowie. – Od kiedy zacząłem morsować nie choruję, wzrosła odporność. Fantastyczne jest też uwalnianie się endorfin w momencie wskakiwania do zimnej wody. Chociażby dla takiego przyjemnego uczucia warto spróbować – zachęca.
Michał Rosiak zmierzy się ze swoim wyzwaniem w styczniu, albo w lutym. Tłumaczy, że czeka na odpowiednią aurę. Chociaż piotrkowskie morsy już rozpoczęły sezon.