Śmiertelny wypadek w Piotrkowie. Dróżnik bez aresztu
Decyzją sądu w Piotrkowie Trybunalskim dróżnik, który nie opuścił zapór na przejeździe kolejowym w Piotrkowie Trybunalskim nie pozostanie w areszcie.
Sąd w Piotrkowie Trybunalskim nie uwzględnił wniosku prokuratury, która zarzuca dróżnikowisprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwakatastrofy w ruchu lądowym. – Zamierzamy wystąpić z zażaleniem na tę decyzję – mówi rzecznikProkuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim Sławomir Mamrot. – Tylko areszt może zapewnić prawidłowy przebieg postępowania.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło we wtorek (8.11) na przejeździe kolejowym przy ulicy Moryca.Dróżnik, który wówczas miał dyżur nie opuścił rogatek i pod nadjeżdżający pociąg wjechał samochód. Pojazd został zupełnie staranowany przez maszynę.Jedna część auta znajdowała się w odległości kilkunastu metrów od przejazdu, natomiast druga utkwiła pod pociągiem.
W wyniku zdarzenia zginął kierowca samochodu osobowego. Maszynista był trzeźwy. Sprawą zajęła specjalna komisja.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Dróżnik bez aresztu | audio (m4a) audio (oga) |
CZYTAJ TAKŻE: Dróżnik z Piotrkowa Trybunalskiego przesłuchany. Usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |