Pożar na Widzewie. Policjanci w szpitalu, po akcji ratunkowej
Dwóch policjantów z ruchu drogowego trafiło do szpitala, po tym jak weszli do płonącego budynku. Mężczyźni chcieli uratować mieszkańców domu.
Do pożaru budynku na łódzkim Widzewie doszło w środę (9 listopada). Z obiektu przy ulicy Rokicińskiejunosił się gęsty dym. Policjanci z ruchu drogowego, którzy dotarli na miejsce zdarzenia myśleli, że w domu znajdują się jego mieszkańcy i ruszyli im z pomocą.
Przeszukali parter, a gdy nikogo tam nie zastali – weszli na piętro. Sprawdzali pomieszczenia, pomimo dymu i ognia. Dopiero gdy mieli poważne kłopoty z oddychaniem zdecydowali się opuścić budynek. Na miejscu już pojawiła się straż pożarna, która walczyła z płomieniami.
Okazało się, że mieszkańcy płonącego domu tego dnia byli poza nim. Funkcjonariusze trafili do szpitala. Na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |