Zjeść, ogrzać się, porozmawiać. Darmowa jadłodajnia w Bełchatowie
Bełchatowska jadłodajnia dla osób bezdomnych codziennie wypełnia się ludźmi. Szukają nie tylko posiłku, ale także schronienia przed zimnem.
Dziennie wydawanych jest tam około siedemdziesięciu posiłków. Kiedy jest mroźno, nawet kilkadziesiąt więcej. Ludzie przychodzą na dłużej: zjadają, ogrzewają się i spotykają ze znajomymi.
Strażnicy miejscy apelują, by reagować na bezdomność. – Osoby bezdomne są narażone na zamarznięcie, szybka reakcja może uratować im życie. Sprawdzamy każdy sygnał i sami też wyruszamy z patrolami tam, gdzie bezdomni mogą przebywać; są to m.in. pustostany, piwnice, ogrody działkowe czy pergole śmietnikowe – podkreśla Piotr Barasiński, komendant bełchatowskiej straży miejskiej.
Posłuchaj relacji:
Nazwa | Plik | Autor |
Darmowa jadłodajnia w Bełchatowie | audio (m4a) audio (oga) |