Pomysłodawcy projektu uważają, że darmowy czas pozwoli na ożywienie niektórych części miasta. – Projekt nie jest likwidacją strefy płatnego parkowania. On ma wyłącznie ożywić centrum miasta. Widzimy, że to centrum umiera. W naszej ocenie nie ma żadnych regulacji, żeby pomagać lokalnym przedsiębiorcom. Chcemy to zmienić – mówił Mariusz Maciołek, piotrkowski radny.

Juliusz Wiernicki, prezydent Piotrkowa Trybunalskiego, zapytany o inicjatywę radnych, mówił nie tylko o mniejszych wpływach do budżetu miasta, ale też o zobowiązaniach wobec firmy, która strefę obsługuje. – 30 minut płatnego parkowania to nie jest tylko konsekwencja finansowa. Bardziej dotkliwą jest możliwość zakorkowania parkingów w centrum miasta. Być może będziemy zmuszeni do tego, by zwiększyć strefy płatnego parkowania. Nie chcemy tego robić – tłumaczył.

Tylko w 2023 roku wpływy ze strefy płatnego parkowania wyniosły ok. 1,8 mln zł. Firma zewnętrzna pobiera 46 procent. Projektem uchwały radni zajmą się na sesji Rady Miasta – najbliższa w przyszły czwartek (28 listopada).