Zduńskowolski szpital przynosi straty. Prezes twierdzi, że nie ma powodu do niepokoju
Zwiększa się zadłużenie Zduńskowolskiego Szpitala Powiatowego. Na koniec ubiegłego roku placówka przyniosła stratę w wysokości niespełna 700 tysięcy złotych. Tylko po dziewięciu miesiącach tego roku, szpital ma już prawie dwa miliony złotych straty.

Radny powiatowy Prawa i Sprawiedliwości, Marcin Rybka jest zaniepokojony takim obrotem sprawy.
– Straty będą musiałby być niwelowane z budżetowych pieniędzy powiatu. To są bardzo złe informacje dla nas, mieszkańców Zduńskiej Woli. Nieudolne poczynanie poprzednich zarządów szpitala i absolutny brak kontroli nad poczynaniami rady nadzorczej doprowadziły do sytuacji, w której będziemy musieli w jakiś sposób tę stratę pokryć, by szpital nie utracił płynności finansowej – mówi Marcin Rybka.
Prezesszpitalauspokaja i przekonuje, że sytuacja nie jest taka zła, a placówka jest stabilna finansowo.
– Nie grozi spółce utrata płynności finansowej. To dlatego, że dużą częścią tej straty jest amortyzacja sprzętu zakupionego przez placówkę. Koszt tej amortyzacji to półtora miliona złotych. Gdybyśmy odjęli te koszty od całkowitego długu to pozostaje jedynie 500 tysięcy złotych straty – mówiJanusz Ratajczyk.
Na straty szpitala miały również wpływ zawirowania wokół oddziałów: wewnętrznego i ginekologiczno-położniczego. Prezes ma jednak nadzieję, że z miesiąca na miesiąc sytuacja finansowa będzie się poprawiać.