Atak na policjantów. Agresywni łodzianie z perspektywą dziesięciu lat za kratkami
Funcjonariusze przyjechali na ulicę Nawrot, po zgłoszeniu, że grupa mężczyzn bije przechodnia. Wówczas napastnicy zaatakowali policjantów. Do uspokojenia mężczyzn potrzebne było użycie siły.

Grupa osób wybiegła od ulicy Sienkiewicza i wykrzykując wulgaryzmy rzuciła się na interweniujących policjantów. Funkcjonariusze zmuszeni byli do użycia siły fizycznej i gazu. Wtedy też napastnicy zaczęli uciekać. Policjanci wezwali wsparcie i ruszyli w pościg. Już po kilku metrach zatrzymali 23 i 19-letniego mieszkańca Łodzi. Młodszy z mężczyzn był trzeźwy. Starszy natomiast miał około promila alkoholu w organizmie. Pozostałych dwóch napastników zatrzymano przy ulicy Sienkiewicza. Zarówno 23 jak i 27-latek byli pijani. Jeden miał prawie 2, a drugi prawie 1,5 promila. Ponadto przy najmłodszym z zatrzymanych policjanci odnaleźli biały proszek, który po wstępnym badaniu okazał się amfetaminą. 27-latek natomiast posiadał niewielkie ilości marihuany oraz mefedronu.
Sprawcy ataku odpowiedzą za swój czyn przed sądem. Za napaść na funkcjonariusza może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.