Jeden wniosek dofinansowany na trzy złożone to tegoroczny bilans starań o dotację w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Zapolicach. – To tygiel wnioskodawców i to nie jest dobre – mówi dyrektor placówki Paweł Perdek. – Konkursy organizowane przez ministerstwo są kierowane do wszystkich, czyli: organizacji pozarządowych, instytucji kultury, związków wyznaniowych i to jest taki worek, do którego wszyscy te wnioski wrzucają. Gdzieś między nimi są te małe, gminne ośrodki kultury, których kadra ogranicza się do kilku osób – dodaje.

Szansą na dofinansowanie działań mniejszych ośrodków kultury jest współpraca i tak właśnie zaczyna funkcjonować GOKiS w Zapolicach, szukając partnerów nie tylko lokalnie, ale też na szczeblu wojewódzkim czy krajowym.