Na ploteczki do “Łódzkiej praczki”
O tym, że aplikacje można znaleźć nie tylko w smartfonie, a nadgryzioną zębem czasu jedwabną suknię niełatwo jest naprawić, przekonają się uczestnicy warsztatów najbliższych wydarzeń w Centralnym Muzeum Włókiennictwa.

15 października kolejne spotkanie z wystawą Łódzka praczka, prezentowaną w Skansenie Łódzkiej Architektury Drewnianej. Początek o godz. 12:15.
“Łódzka praczka” to wystawa, która przenosi zwiedzających do świata łódzkich pralni, czyli miejsc spotkań, rozmów i plotek. Miejsc, w których tętniło bujne życie towarzyskie. Zwiedzający mogą wędrować przez czas, śledząc historię pralni prowadzonych przez Polaków, Żydów i Niemców przed II wojną światową, pralni w łódzkim getcie, czy lokatorskich pralni w PRL-owskich blokach.
Ekspozycja przedstawia ewolucje pralki: od kijanki, poprzez tarę, do Frani i pralki Polar. Dziś, kiedy nowoczesna automatyczna pralka jest standardem w każdym domu, takie przedmioty codziennego użytku z XX wieku mogą wydawać się dziwne i zaskakujące. Ekspozycja prezentuje też stare zdjęcia pralni, kolorowe plakaty i pomysłowe reklamy proszków do prania: Radionu, Ixi czy Polleny 2000. Na poddaszu domku natomiast odtworzona została suszarnia.
Wystawę można oglądać jeszcze do 30 października. Znajduje się w Skansenie, we wnętrzu zabytkowego domu nr 4 i jest czynna w godzinach otwarcia Centralnego Muzeum Włókiennictwa.