“Przeminęło z Foggiem”. Retro październik z Łódzkim Teatrem Piosenki
W Muzeum Miasta Łodzi zabrzmią piosenki z repertuaru Mieczysława Fogga w wykonaniu absolwentów Akademii Muzycznej w Łodzi i Wydziału Jazzu Akademii Muzycznej w Katowicach.

Spektakl “Przeminęło z Foggiem” jest nie tylko muzyczną opowieścią o Mieczysławie Foggu, ale przede wszystkim sentymentalną podróżą do niezwykle urokliwego świata przedwojennych warszawskich salonów. Salonów, na których w rytmie fokstrota, strugach szampana i dymie z cygar, blaski swej urody roztaczały gwiazdy warszawskich teatrzyków
i rewii, łaskawie pozwalając adorować się smukłym panom w czerni. Wojna grubą kreską oddzieliła styl życia przedwojennego od powojennego. Przedwojnie na zawsze pozostało już jednak jakimś mitycznym, utraconym rajem, do którego nie ma powrotu. Spektakl “Przeminęło z Foggiem” jest próbą odtworzenia klimatu owych czasów. Czasów, które
w świadomości Polaków są synonim elegancji, klasy i wdzięku.
Łódzki Teatr Piosenki nie po raz pierwszy przypomina Łodzianom klimatlat międzywojennych i powojennych. Jego założycielowi, Michałowi Majowi Wieczorkowi, bliska jest ta estetyka. – Onabardzo odpowiada mojej wrażliwości. Przecudne są teksty tamtych piosenek:są mądre, ludzkie i przepelnione poezją – podkreśla.
Miachał Maj Wieczorek jest też autorem książki o dawnej muzyce filmowej – “W melodii tej siłą zaklęta”.
Wieczór w Foggiem przy ul.Ogrodowej 15 rozpocznie się o godz.19.00.
Mieczysław Fogg – ur. 30 maja 1901 r. w Warszawie, zm. 3 września 1990 r. również w Warszawie. Długo żył i długo nam śpiewał, na jego piosenkach wychowało się kilka pokoleń Polaków. Zawsze elegancki, z nienagannymi manierami rodem z salonów przedwojnia, zwany był polskim Frankiem Sinatrą. Karierę rozpoczął w legendarnym warszawskim teatrze Qui pro quo, u boku tak wspaniałych gwiazd przedwojnia jak Hanka Ordonówna, Adolf Dymsza, czy Mira Zimińska. Był łącznikiem pomiędzy tym co stare, a współczesne, tym co przedwojenne i powojenne. Śpiewane przez niego szlagiery m.in.: “To ostatnia niedziela”, “Jesienne róże” czy “Gramofonomanka” do dziś plasują się w czołówce najbardziej rozpoznawalnych i lubianych polskich piosenek.