– Bez wątpieniapojawiają się nowe podmioty, które wypełniają lukę po Airbus Helicopters – przekonywał wojewoda Zbigniew Rau. – Obecnie finalizowane jest szereg kontraktów, które zapewnią – jak mówią środowiska pracownicze – obłożeniem pracą na najbliższe cztery lata,

Jeszcze dzisiaj Polska Grupa Zbrojeniowa wspólnie z Wojskowymi Zakładami Lotniczymi powinna wydać w tej sprawie oświadczenie. Obawa o przyszłość łódzkich zakładów pojawiła się, kiedy rząd zakończył negocjacje z francuską firmą Airbus Helicopters, która właśnie w Łodzi miała ulokować część produkcji śmigłowców Caracal dla polskiego wojska.

Wycofanie się z zakupu Caracali to dobra decyzja – przekonuje major Michał Fiszer, były pilot wojskowy. Łódzcy technicy i inżynierowie, związani z lotnictwem, łatwo znajdą zatrudnienie – dodaje.

Politechnika Łódzka oraz firma Airbus Helicopters, niezależnie od wyniku rządowych rozmów offsetowych, będą kontynuować współpracę naukowo-inżynieryjną. Wspólne projekty uczelni oraz francuskiego producenta śmigłowców są realizowane od ponad 10 lat.