Radni PiS: “System sterowania ruchem nie działa, albo ktoś nie umie go obsługiwać”
PiS chce, żeby Najwyższa Izba Kontroli zbadała funkcjonowanie łódzkiego Obszarowego Systemu Sterowania Ruchem. Ich zdaniem inwestycja warta prawie 90 milionów złotych nie spełnia swojej roli.

– Łodzianie bez przerwy stoją w korkach, a regulacja świateł pozostawia wiele do życzenia. Czasami stwarza nawet zagrożenie na drodze – mówi radny Marcin Zaleski. – Najprostszym przykładem jest to, jak piesi przebiegają na czerwonym świetle, żeby zdążyć do tramwaju. Bywa, że trzy tramwajeodjeżdżają z przystanku podczas jednej zmiany świateł – tłumaczy.
Według polityków PiS, NIK ma najlepsze narzędzia, żeby ocenić, czy łódzki system rzeczywiście zawodzi,czy też może jest nieumiejętnie obsługiwany.
Obszarowy System Sterowania Ruchem obejmuje ponad 240 skrzyżowań w Łodzi. Funkcjonuje już od roku. Pierwsze kilka miesięcy urzędnicy tłumaczyli, że wymaga kalibracji. Po niej system miał działać już bez zarzutu.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |