O obniżkę pensji prezydenta Piotra Niedźwieckiego podczaspiątkowej sesji rady miejskiej zawnioskował radny Jacek Krata z klubu Razem Dla Rozwoju.

– Nasz klub od samego początku zaczął negatywnie oceniać prezydenta po tym jak zwolnił wiceprezydenta Pawła Jegiera, który według nas był najlepszym wiceprezydentem. Później było zaniechanie budowy portu multimodalnego w Karsznicach, który był szansą dla rozwoju naszego miasta. Źle oceniamy również niestabilność w miejskich spółkach – mówił radny.

Prezydent Piotr Niedźwiecki w trakcie sesji stwierdził, że poczynania radnych przyjmuje ze spokojem.

– Ja już miałem w swojej historii sytuację, w której obniżono moje wynagrodzenie o pięć tysięcy złotych. Nie wolno w ten sposób karać prezydenta. To jest pewna forma rewanżu za suwerenne decyzje prezydenta związane z doborem współpracowników prezydenta – mówił Niedźwiecki.

Ostatecznie radni zdecydowali jednak o zniesieniu tego punktu z porządku obrad. Według projektu uchwały po obniżce prezydent Piotr Niedźwiecki miałbyzarabiać 9240 zł brutto. Dotychczas było to 12 tysięcy złotych.