Kłopoty finansowe GKS Bełchatów
GKS Bełchatów pilnie potrzebuje pieniędzy. Drugoligowy klub ma ponad dwumilionowe zadłużenie, a cały czas nie udało się znaleźć sponsora. Prezes Wiktor Rydz szuka wsparcia u radnych.

Prezes Wiktor Rydz narzeka, że klub ma duże zadłużenie. – Udało nam się po części jespłacić, ale jest naprawdę ciężko – mówi. – Cały czasmamy straty finansowe.
Jednym z głównych powodów sytuacji, w jakiej znalazł się bełchatowski klub jest brak sponsorów. Wiktor Rydz mówi, że do czasu ich znalezienia, przyda się dodatkowe wsparcie finansowe. – Musimy prosić miasto o pomoc. I bardzo cieszę się, że radni zechcieli się z nami spotkać – dodaje. – Minie sporo czasu zanim zbudujemy siećsponsorów czy też sympatyków klubu.
Prezes GKS Bełchatów zapowiedział też podjęcie pewnych działań organizacyjnych: to m.in. zmiana operatora obiektów sportowych czy wniesienie opłat za zajęcia dla dzieci i młodzieży. Klub stara się także o umorzenie zobowiązań.
Na utrzymanie potrzeba rocznie ponad 7,5 miliona złotych. Przychody klubu to niewiele ponad 2 miliony złotych.Wiktor Rydz jest prezesem GKS Bełchatów od niespełna miesiąca. W trakcie swojego wystąpienia podkreślał zasługi klubu dla miasta.
Prezydent Bełchatowa Mariola Czechowska zapowiedziała, że w przyszłym tygodniu spotka się z radnymi w tej sprawie.
JESTEŚ KIBICEM? SŁUCHAJ I CZYTAJ RELACJE NA ŻYWO Z MECZÓW. WSZYSTKIE TRANSMISJE DOSTĘPNE SĄW DZIALE “SPORT LIVE”. |