Śladem łódzkich rzek. Powstaje nowy szlak turystyczny
Część z nich już na dobre zniknęła, niektóre płyną pod ziemią. Niezaprzeczalnie jednak wszystkie łódzkie rzeki odegrały dużą rolę w fabrycznej historii naszego miasta. Teraz będziemy mogli je zwiedzić podczas podróży specjalnym szlakiem.

To inicjatywa Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Miłosz Wika, rzecznik ZWIK zdradza, że szlak będzie składał się z kilku elementów. – Będzie można obejrzeć zarówno te rzeki, które jeszcze płyną, jak i te wprowadzone pod ziemię, takie jak Łódka czy Lamus. Szlak będzie także okazją, by odwiedzić miejsca, w których nie ma już żadnego śladu po rzekach i pozostały po nich tylko zagłębienia w terenie – mówi Wika. O miejscach, w których płynęły rzeki przypomną specjalne znaki graficzne, które zostały namalowane na chodnikach w czterech miejscach: na Kilińskiego, Wólczańskiej, Skrzywana i Wróblewskiego. Rzecznik ZWIK podkreśla, że są również plany rozszerzenia pomysłu oznaczania dawnych rzek w innych częściach miasta. – Bardzo ciekawym miejscem jest choćby rzeka Bałutka przy ulicach Hipotecznej i Dolnej, a także Karolewka przy Żeromskiego.
Szlak łódzkich rzek ma jednak pomagać w poznaniu Łodzi nie tylko turystom, ale również mieszkańcom miasta. – Będzie on skierowany zarówno do przyjezdnych, którzy w ogóle nie znają Łodzi, jak i do jej mieszkańców, którzy są świadomi tego, że Łódź musiała wziąć swoje korzenie z płynących tutaj kiedyś rzek, po których dzisiaj nie ma już śladu – podkreśla Anna Bylewska-Juszczak z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.
W Parku Śledzia można obejrzeć płynąca pod ziemią Rzekę Łódkę, w Parku Kilińskiego można natomiast oglądać płynący pod ziemią Lamus.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |