Łotewska delegacja poznała dziś system polskiej edukacji od przedszkola do szkoły ponadgimnazjalnej. W Szkole Podstawowej nr 10 w Sieradzu zaskoczyła ich sala gimnastyczna i basen, a w szczególności to, że uczniowie mają aż 4 godziny wf-u. – Naszym głównym problemem, jest malejąca ciągle liczba dzieci. Macie w klasach więcej uczniów, sale są bardziej kolorowe i dobrze wyposażone w multimedia – mówiła jedna z przedstawicielek grupy łotewskiej.

Spotkanie z przedstawicielami szkół łotewskich to przede wszystkim konfrontacja. -Taka wymiana myśli i poglądów i takie spojrzenie, jak jest gdzie indziej,zawsze coś daje, przesuwa ten horyzont dalej – mówi dyrektor SP nr 10 w Sieradzu Kazimiera Gotkowicz. My narzekamy, że mamy dużo godzin w tygodniu, dużo pracy a okazuje się, że u naszych gości tej pracy i godzin lekcyjnych jest jeszcze więcej – dodaje.

Sieradzcy gospodarze otrzymali już zaproszenie na rewizytę wiosną przyszłego roku.