Podstawową kwestią jest ustalenie kiedy zmarł 65-latek? Wiadomo, że jechał, jako pasażer, samochodem ze znajomym, po całym dniu spożywania alkoholu. Uderzyli w drzewo, ale dojechali do domu 70-letniego kierowcy. Ten wysiadł i poszedł spać nie zwracając uwagi na kolegę, – Myślał, że pasażer zasnął w samochodzie, więc go zostawił – mówi kierownik sekcji śledczej prokuratury rejonowej w Wieluniu Adrian Sikora. – Mężczyzna usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu i doprowadzenie do wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Do tego dochodzi zarzut nieudzielenia pomocy poszkodowanemu – dodaje prokurator.

70-letni mieszkaniec miejscowości Przywory przyznał się do zarzucanych mu czynów. Może spędzić w więzieniu od 9 miesięcy do 12 lat.