Fabryka Grohmana, czyli przestrzeń Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej przez cały lipiec była miejscem pikników połączonych z koncertami. Publiczność na kocach, dzieci w strefie rozrywki i artyści na plenerowej scenie. W repertuarze nie zabrakło muzyki klasycznej, filmowej i rozrywkowej.

Co piątek na terenie Białej Fabryki Ludwika Geyera można było posłuchać między innymi Wojtka Waglewskiego z synami, rodziny Miśkiewiczów, Trebuniów-Tutków oraz Zielińskich, tworzących zespół Skaldowie. Ósmą edycję festiwalu zakończy występ orkiestry Grohman O!, stanowiącej swoistego rodzaju rodzinę, złożoną z muzyków Filharmonii Łódzkiej, którą kieruje Tomasz Gołębiewski.

Z kolei w wakacyjne niedziele na rynku Manufaktury gościł jazz w ramach siódmej edycji Manu Summer Jazz Sundays. W tym roku na koncertach dominowaligitarzyści,zajmujący cztery pierwsze miejsca w rankingu Jazz Forum. Pod wspólnym hasłem GUITAR&CO czeka nas jeszcze koncert Artura Lesickiego.

Skąd pomysł na to, by muzyka zabrzmiała w łódzkich fabrykach opowiada pomysłodawca projektów Tomasz Gołębiewski:

Finałowy koncert w ramach Geyer Music Factory odbędzie się w piątek, 26 sierpnia o godzinie 21. Ostatni koncert w ramachManu Summer Jazz Sundays odbędzie się w niedzielę, 28 sierpnia o godzinie 17.