Choć w kwalifikacjach rzutu oszczepem Maria Andrejczyk zwyciężyła, ustanawiając nowy Rekord Polski (67,11 m), nie była żelazną faworytką do medalu olimpijskiego.

W finałowym turnieju, 20-latka rozpoczęła od solidnego wyniku 61,92 m. Kolejne trzy próby były nieco słabsze. Młoda Polka odpaliła w piątej serii. Oszczep wylądował na linii 64,78 m. Przy tym samym podejściu, Rekordzistka Świata, Barbora Spotakova uzyskała 64,80 m, dające jej trzecie miejsce.

Andrejczyk próbowała jeszcze wyprzedzić sławną Czeszkę, ale w ostatnim rzucie oszczep wylądował na 63,69 m. 20-latka zakończyła rywalizację na czwartym miejscu, ale – mając świadomość, że zadecydowały 2 centymetry – nie była zadowolona. Wygrała Sara Kolak (66,18 m) przed Sunette Viljoen (64,92 m). Polce pozostaje satysfakcja, że w Rio oddała najdalszy oficjalny rzut. Szkoda, że w kwalifikacjach.

Problemy w pchnięciu kulą mieli z kolei Tomasz Majewski i Konrad Bukowiecki. Młody kulomiot spalił wszystkie trzy próby i nie awansował do wąskiego finału. Podwójny mistrz olimpijski po dwóch spalonych, pchnął 20,72 m. W kolejnych trzech próbach znów mierzoną miał tylko jedną (20,52 m). Tym samym Majewski zakończył olimpijską karierę szóstym miejscem. Konkurs wygrał Ryan Crouser. Amerykanin wynikiem 22,52 m ustanowił nowy rekord olimpijski.