Interwencja po służbie. Policjant z Sieradza złapał pijanego kierowcę
Jeden z funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu zauważył w niedzielny wieczór na ulicy Olendry Duże samochód osobowy, który jechał całą szerokością jezdni. Podejrzewając, że jego kierowca może być pod wpływem alkoholu, podjął interwencję.

Policjant spędzał w okolicach Krakowskiego Przedmieścia swój wolny czas. O podejrzanie zachowującym się pojeździe poinformował dyżurnego komendy policji. Mimo, że nie był na służbie, ruszył w pościg za kierowcą Opla. – Funkcjonariusz wsiadł do swojego samochodu i ruszył w pogoń za odjeżdżającym samochodem. Kilkadziesiąt metrów dalej Opel Vectra zatrzymał się na poboczu. Po chwili znów ruszył ale policjant zdążył go wyminąć i zajechał mu drogę. Następnie przez otwarte okno zabrał kierowcy kuczyki uniemożliwiając mu dalszą jazdę – relacjonuje Paweł Chojnowski z sieradzkiej policji.
Podczas pościgu ulicami Sieradza osoby jadące z naprzeciwka były zmuszone do zjeżdżania na pobocze. Po tym jak policjantowi udało się odebrać kierowcy Opla kluczyki, ten zaczął uciekać pieszo. Mężczyzna był agresywny ale funkcjonariuszowi udało się go obezwładnić. Oplem kierował 27-letni sieradzanin. Miał 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do aresztu. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy nawet na 10 lat.