Przez ulicę Okólną każdego dnia przejeżdża mnóstwo samochodów kierujących się w stronę Strykowskiej, do drogi krajowej nr 14. Bez względu na to, że ulica ta jest często uczęszczana, znajdują się w niej ogromne ubytki, które już od dłuższego czasu pozostają niezałatane.

Do naszego reportera zgłosił się rozgoryczony kierowca MPK, który jeździ tą trasą autobusem linii 66. Przyznaje, że od dłuższego czasu robi to z duszą na ramieniu. – Na ulicy Okólnej i Wycieczkowej są straszne dziury, które pozostają niezałatane już od wiosny. W jednym miejscu od dwóch tygodniu stoi słupek ostrzegawczy informujący o dziurze w jezdni. Od tego czasu nikt tam kompletnie nic nie zrobił, ani nawet nie zainteresował się tym tematem – mówi. – Raz miałem w tym miejscu podbramkową sytuację. Z naprzeciwka jechał pojazd i musiałem ostro hamować. Było to bardzo niebezpieczne – wspomina kierowca.

O sytuacji poinformowaliśmy Zarząd Inwestycji Miejskich. Zgodnie z zapewnieniami Piotra Grabowskiego, Rzecznika Prasowego Zarządu Inwestycji Miejskich odpowiednie służby zajmą się ubytkami na ulicy Okólnej. – Dziury w drogach na terenie Łodzi są łatane przez cały rok. Kierowcy stale korzystają z ulic w związku z czym na bieżąco powstają w nich ubytki. Zwłaszcza jeżeli asfalt jest stary bądź kruszeje pod wpływem wysokich temperatur. – mówi. Jeśli rzeczywiście w tym miejscu jest dziura, która pozostaje niezałatana już od dwóch tygodni to jest to absolutnie niedopuszczalne. Będziemy starali się wyciągnąć konsekwencje w stosunku do odpowiedzialnego za to pracownika Zarządu Dróg i Transportu, bądź firmy wykonawczej, która w naszym imieniu łata takie ubytki. Na ulicę Okólną pojedzie także nasz inspektor, który oceni sytuację. Zakładam, że skoro stoi tam słupek informujący o dziurze to będzie potrzeba wykonania stosownych prac. W takiej sytuacji oczywiście jak najszybciej skierujemy tam firmę, która załata ubytki – zapewnia Piotr Grabowski.

Posłuchaj całego materiału i dowiedz się więcej: