Będą ekrany przy nowym odcinku A1?
Oddanie do użytku wschodniej obwodnicy Łodzi dla kierowców jest wybawieniem, ale dla okolicznych mieszkańców utrapieniem. Jak mówią, hałas jest nie do zniesienia.

Ponad 2 tysiące podpisów zebrali już mieszkańcy okolic Andrespola, Wiśniowej Góry i Stróży. Domagają się oni od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zamontowania ekranów dźwiękochłonnych przy niedawno oddanej do ruchu części Autostrady A1.
Jak mówią, od kilku tygodni hałas jest tak duży, że nie da się żyć.- Mieliśmy niemalże idealną ciszę, a teraz mamy taki hałas, który ja kojarzę z opuszczaniem pary w elektrociepłowni. Teraz są jeszcze liście na drzewach, które nieco tłumią, ale przyjdzie jesień i będzie jeszcze gorzej – wyjaśnia jeden z mieszkańców.
Dyrektor łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad mówi ze na uwagi mieszkańców czeka do poniedziałku. -W momencie kiedy zostaną zebrane skargi, wytypujemy miejsca, z których wpłynęło najwięcej informacji i które budziły najwięcej zastrzeżeń mieszkańców, a następnie przeprowadzimy wstępną ocenę hałasu w tych lokalizacjach – informujeMaciej Tomaszewski.
10 sierpnia zbierze się rada budowy, na której dyrekcja poinformuje wykonawców drogi o efektach swoich działań. Jeśli okaże się, że hałas przekracza dopuszczalne normy, w miejscach, gdzie nie ma ekranów, wykonawcy będą musieli je postawić.