Testowanie czujników. System antydronowy na łódzkim lotnisku
Port imienia Władysława Reymonta przez najbliższe kilka tygodni będzie testować system antydronowy. Specjalne urządzenia stworzone przez polska firmę Terra Hexen, staną w kilku miejscach na terenie portu.
Urządzenia mająpomóc w przeciwdziałaniu coraz częstszym zdarzeniom, związanymi z wlotem drona w przestrzeń powietrzną.
Jak działa system antydronowy tłumaczy prezes firmy Radosław Piesiewicz. – System oparty jest na kilku czujnikach. Najważniejszym jest radar, który pozwala na skuteczne wykrycie drona z odległości do 1000 metrów. Dzięki temu służby mogą skutecznie i szybko zareagować. My dajemy im narzędzie do reakcji w postaci neutralizatora. To specjalne, elektroniczne urządzenie, które zagłusza sygnały nawigacyjne. Dron wtedy jest oślepiony, nie wie gdzie jest, co się z nim dzieje. Stoi z reguły w miejscu lub ląduje – wyjaśnia.
Zamontowanie kilku urządzeń to kosztblisko miliona złotych.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |