O sposobach promowania miejsc rozmawiali dziś specjaliści i samorządowcy. Prezes Łódzkiej Agencji Rozwoju Regionalnego zwracał uwagę, że Open Hair jest pomysłem trafionym, ale skierowanym do zbyt wąskiego grona odbiorców. – To impreza dedykowana fryzjerom i osobom, którelubią modę czy stylizację. Trzeba się zastanowić czy przedstawiciele innych gałęzi gospodarki też się tym zainteresują. Nie można budować marki miasta w oparciu o jeden element – przekonywał.

Sposoby promocji miejsc się zmieniają. – Dziś ważne jest wywoływanie emocji, na przykład poprzez imprezy czy gry miejskie – mówił prezes Europejskiego Instytutu Marketingu Miejsc Adam Mikołajczyk. – Jeśli poprzez grę miejską będziemy odkrywać uroki starówki, na przykład w Sieradzu, to wyda się ona bardziej urokliwa niż podobne miejsce w innym mieście, które tylko zwiedziliśmy. To jest angażowanie, coraz częściej wykorzystywane w promocji miejsc.

Władze Sieradza zapowiadają, że nie zrezygnują z budowania marki miasta, której patronuje mistrz fryzjerski Antoni Cierplikowski.