Ukradł malucha. Wpadł po kilku godzinach
Policjanci odzyskali malucha, który został skradziony na terenie powiatu wieluńskiego. Złodziejowi grozi do 5 lat więzienia.

Złodziej podjechał rowerem, próbował uruchomić małego fiata, ale ten nie chciał odpalić. 25-latek zorientował się, że w maluchu nie ma akumulatora i pożyczył go z innego pojazdu, stojącego obok.
Wpadł wczoraj, podczas kontroli. – Do zatrzymania doszło 19 lipca o godzinie 15:55 w Mieleszynie. Samochodem poruszał się 25-letni mieszkaniec Wielunia, który stwierdził , że nie posiada dokumentów wymaganych podczas kontroli drogowej. Kierowca utrzymywał, że kupił auto i nie zabrał dowodu rejestracyjnego – mówi Radosław Szkudlarek z wieruszowskiej policji.
25-latek miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz za kradzież może spędzić nawet 5 lat w więzieniu. Maluch wrócił do szczęśliwego właściciela.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |