W Wieruszowie znów jest szansa na kawę w samolocie
Do Urzędu Gminy w Wieruszowie zgłosili się lokalni inwestorzy, którzy chcieliby w samolocie pomniku, symbolu tego miasta reaktywować kawiarenkę. Maszyna jest po badaniach technicznych, które dają odpowiedź, czy w ogóle nadaje się do takich celów.

Wyniki badań przeprowadzonych w tym roku przez specjalistów z Politechniki Wrocławskiej są nad wyraz dobre, informuje burmistrz Wieruszowa Rafał Przybył. Samolot Lisunow, czyli LI2 stoi w mieście od lat 60-tych ubiegłego wieku i znów jest szansa by był czymś więcej niż pomnikiem. – Samolot, według jednego z techników, jest w na tyle dobrym stanie, że można by odpalić silniki. Trzeba na pewno popracować nad kadłubem, który wymaga uzupełnień i konserwacji, ale Li jest tak mocny, że zabierze na pokład tyle osób, ile standardowo unosił w górę, czyli 16 – opowiada włodarz Wieruszowa.
Na pokładzie wieruszowskiego samolotu była już kawiarenka, w latach 90-tych XX wieku. By można ją było znów otworzyć potrzeba jeszcze sporo pracy. Obecnie kadłub samolotu to tylko poszycie, jest pusty i odarty w środku ze ścian i podłogi. Specjaliści przygotowali dokumentację, przeprowadzono też konserwację niektórych elementów. Miasto otrzymało potwierdzenie, że obiekt można bezpiecznie użytkować. Resztę podyktuje wyobraźnia i determinacja inwestorów, mówi burmistrz Wieruszowa.