Mieszkaniec Aleksandrowa Łódzkiego miał ponad promil alkoholu organizmie.

Na siedzeniu siedziało dwoje dzieci w wieku 3 i 6 lat, które były przypięte jedynie pasem. – Mundurowi ustalili, że samochód, którym jechał amator jazdy na podwójnym gazie nie miał przeglądu technicznego ani obowiązkowego ubezpieczenia, a sam kierujący nigdy nie miał prawa jazdy – relacjonuje Magdalena Czarnacka z Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu. – Tej nocy mężczyzna wiózł małych pasażerów przez ponad sto kilometrów, gdyż pokłócił się ze swoją partnerką.

41-latek był w przeszłości notowany. Mężczyzna trafił do zgierskiego aresztu. Odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oraz narażenie dzieci na niebezpieczeństwo, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.