Najważniejszą decyzją szczytu jest wysłanie od przyszłego roku 4 tysięcy żołnierzy na wschodnią flankę. Zdecydowaliśmy się wzmocnić nasza obecność wojskową we wschodniej części Sojuszu poprzez 4 bataliony tu w Polsce, a także w Estonii, na Litwie i Łotwie w formie rotacyjnej – poinformował sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg. Wiadomo, że do Polski przyjadą głównie Amerykanie, ale także Brytyjczycy i Rumunii.

Stany Zjednoczone zapowiedziały z kolei wysłanie osobnej, liczącej 5 tysięcy żołnierzy brygady pancernej wraz ze sprzętem. Wszystko to jest odpowiedzią na agresywne działania Rosji.

Liderzy krajów NATO zdecydowali także o utworzeniu nowej misji Sea Guardian na Morzu Śródziemnym i o niewielkiej misji szkoleniowej w Iraku.

Obecna misja w Afganistanie zostanie przedłużona, a kraje NATO będą do 2020 roku finansować afgańską armię i policję.

Z kolei samoloty zwiadowcze AWACS włączą się do działań koalicji walczącej z tzw. Państwem Islamskim w Syrii i w Iraku.

NATO zdecydowało także o przyznaniu pakietu pomocowego dla Ukrainy na zbudowanie profesjonalnej armii. NATO przejęło także dowodzenie nad systemem obrony przeciwrakietowej, budowanej w kilku krajach, w tym także w Polsce. Przedstawiciele Sojuszu podpisali też umowę o współpracy z Unią Europejską.

Następny szczyt planowany jest na przyszły rok w Brukseli.