Otwarcie A1. “Jest mniej tirów w Łodzi”
Ruch w Łodzi po otwarciu nowego odcinka autostrady A1 znacznie zmniejszył się. Tranzyt przeniósł się z alei Palki, Kopcińskiego i Śmigłego-Rydza na fragment autostrady ze Strykowa do Tuszyna.

Zarząd Dróg i Transportu nie sądził, że otwarcie odcinka tej autostrady tak bardzo odciąży łódzkie drogi. – Udział samochodów ciężkich był u nas olbrzymi – wyjaśnia wicedyrektor Zarządu Dróg i Transportu Grzegorz Misiorny. – Liczyliśmy, że spadek natężenia ruchu wyniesie 20 procent, a jest to aż 50.
Sytuacja poprawiła się także w zachodnich rejonach Łodzi. – Mniej aut jest na alei Jana Pawła i Włókniarzy – zapewnia. -Samochody przeniosły się na autostradę i w mieście jest dużo lepiej. Pracujemy nad poprawieniem sytuacji wschód-zachód.
Prawdopodobnie od września w Łodzi będzie obowiązywał zakaz wjazdu tirów. Miasto obawia się, że po wprowadzeniu opłaty via-toll dla samochodów ciężarowych na nowym odcinku autostrady A1, te mogą wrócić do Łodzi.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |