Pomidorowy monitoring w Pratkowie
“Jak się w gospodarstwie urodzi to ma i gospodarz i złodziej” – właściciel plantacji pomidorów w Pratkowie pod Zduńską Wolą przekonał się, ile prawdy jest w tym ludowym przysłowiu. Choć w tym przypadku rolę złodzieja przejął wandal.

Pomidory można obierać, kroić, jeść ale można też je podglądać okiem kamery. W gospodarstwie Mirosława Forusińskiego w Pratkowie w gminie Zduńska Wola, pomidory są pod stałą obserwacją monitoringu a to dlatego, że w maju w jego tunelach foliowych miało dojść do przykrego incydentu.
Nazwa | Plik | Autor |
Monitorowanie pomidorów w Pratkowie | audio (m4a) audio (oga) |
Sprawa ciągle jest w toku. Funkcjonariusze czekają teraz aby zniszczone sadzonki wyschły doszczętnie w policyjnym magazynie. Później ma zostać powołany biegły, który stwierdzi, czy sadzonki zostały specjalnie spryskane szkodliwymi chemikaliami, czy też był to błąd i nieuwaga właściciela.