Przez dwa dni można nie tylko wziąć udział w panelach prowadzonych przez prelegentów z uczelni z całej Polski, ale też porozmawiać ze znanymi twórcami. Do Łodzi przyjechał m.in. reportażysta, Mariusz Szczygieł. – Ja nie mam żadnego strachu przed pisaniem, dla mnie pisanie jest ogromną przyjemnością, jest jak sex: produkuje dopaminę, serotoninę, endorfiny, wszystko…,sprawia mi to ogromną przyjemność. Najpiękniejsze na świecie dla mnie jest właśnie to, że mogę pisać – podkreśla.

Wśród twórców, którymi można się spotkać, jest też Sylwia Chutnik.- Pisanie tekstu to zawracanie głowy innym osobom- mówi pisarka. -Trzeba pisać tak, żeby mieć poczucie, że to zawracanie głowy jest po coś, że ma sens – tłumaczy Chutnik.

Spotkania odbywają się na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Łódzkiego przy ulicy Pomorskiej, a wieczorem, od godziny 19:30, w Domu Literatury przy ulicy Roosevelta.