Szpagat (felieton z 17.06.2016)
Oj,nasi politycy to naprawdę muszą się natrudzić. Przydałaby się im jakaś gimnastyka, albo najlepiej rozciągające ćwiczenia na siłowni. Nawet nie wspomnę o odpowiednim stroju, bo wszyscy stoją w takim rozkroku, że spodnie pewnie już dawno puściły w szwach. Po obu stronach własne obozy polityczne, które rozjeżdżają się coraz bardziej, a pośrodku łódzkie Expo, które każe wszystkim jeszcze się trzymać i nie zdejmować nóg z którejś krawędzi.

Widać jednak pomysł zorganizowania międzynarodowej wystawy w centralnej Polsce jest na tyle ciekawy, że ogrzać chce się przy nim każdy i nie ważne, że na co dzień kogoś ktoś tam nie lubi, czy może nie znosi lepiej zacisnąć zęby i przetrzymać ten zgrzyt. I tak w łódzkim samorządzie mamy kwiatki niespotykane nigdzie indziej. Oto opozycyjne Prawo i Sprawiedliwość, którego rząd ramię w ramię z prezydent Hanną Zdanowską walczy w Paryżu we wspólnej sprawie, tej samej pani prezydent nie chce udzielić absolutorium. Rozpowiada przy okazji wszem i wobec, jak to miejska kasa świeci pustkami i ile kredytu przypada na każdego mieszkańca. Z drugiej strony Platforma Obywatelska, która chwali obecną administrację rządową za zaangażowanie w sprawę Expo, a na co dzień chodzi na antyrządowe demonstracje organizowane przez KOD. Ale żeby tylko politycy PO na nie chodzili Oni całym sercem starają się wytłumaczyć łodzianom jak bardzo PiS rujnuje kraj i jak bardzo zagraża samorządowi. No, chyba że mówimy akurat właśnie o wystawie to wtedy PiS już kraju nie rujnuje, ale podejmuje dobre decyzje. Jak mocno polityczni wrogowie muszą mieć ściśniętą szczękę, kiedy w blasku kamer i fleszy podają sobie dłonie? Pęknięć w szkliwie jeszcze nie widziałem, ale pewnie niedługo stomatolodzy będą mieli mnóstwo roboty.
To tak jak w małżeństwie, gdzie mąż i żona dawno już zdążyli się sobie nawzajem znudzić, ale zepną się jeszcze w sobie i będą mieszkać razem jeszcze tych kilka lat, dopóki kredyt nie zostanie spłacony. I o ile kryzysy w małżeństwie to sprawa tragiczna i poważna, tak łódzka gimnastyka polityków wydaję się być groteskowa, bo pokazuje wszystkim, że ludzie u szczytu władzy tak naprawdę potrafią się dogadać. Grają śmiertelnych wrogów głównie po to, żeby wyborcy broń Boże się w niczym nie zorientowali.
Maciej Trojanowski
Nazwa | Plik | Autor |
felieton z 17.06.2016 | audio (m4a) audio (oga) |