Nielegalny plac zabaw w Radomsku? Są wątpliwości
Radomszczańska prokuratura i policja sprawdzają, czy wybudowany trzy lata temu plac zabaw przy Zespole Szkolno-Gimnazjalnym nr 7 w Radomsku powstał zgodnie z prawem. Pojawiły się wątpliwości, czy dyrekcja placówki posiadała odpowiednie pozwolenia na budowę.

Postępowanie zostało wszczęte po anonimowym doniesieniu. Jego autor twierdzi, że plac zabaw został wybudowany, mimo, iż szkoła nie posiadała odpowiednich pozwoleń. Dyrektorka placówki z zarzutami się nie zgadza, ale sprawy nie chce oficjalnie komentować. – Do póki nie zostanie wyjaśniona, nie będę w tej sprawie zabierała głosu. Wszystkie decyzje związane z jego budową podejmowane były wspólnie z radą rodziców – tłumaczyAleksandra Gniłka.
Potwierdza to przewodnicząca rady rodziców. Jej zdaniem postępowanie w sprawie placu zabaw powinno zostać umorzone. – Raczej anonimy powinno się do kosza wyrzucać. Pani dyrektor ma nasze pełne poparcie w każdej sprawie – mówiAgnieszka Marczyk.
Po wszczęciu śledztwa dyrekcja szkoły oraz rodzice podjęli decyzję o rozebraniu placu zabaw i umieszczeniu jego elementów w szkolnym magazynie. Niezadowolenia z tej decyzji nie kryją dzieci. Uczniowie podkreślają, że bardzo brakuje im tego obiektu.
Po wyjaśnieniu sprawy plac zabaw ma powrócić na swoje miejsce.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |