“Pilny remont chodnika” sposobem na dopalacze
Mimo apeli, ostrzeżeń, czy obecności strażników miejskich w okolicach sklepów, punkty z dopalaczami wciąż mają wielu klientów. W Łodzi, przynajmniej na jakiś czas, takie zakupy może utrudnić remont, prowadzony przed wejściem do sklepu przy ulicy Nawrot.

W miejscu prac pojawiły się barierki i zakaz ruchu pieszych. Tych, którzy postanowią złamać zakaz, szybko wyłapują strażnicy,mówi Joanna Prasnowska z łódzkiej straży miejskiej. – Mandat karny za złamanie tego zakazu opiewa na kwotę 50 złotych – wyjaśnia.
Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi przekonuje, że trudności z dostaniem się do sklepu z dopalaczami, to tylko efekt uboczny “pilnego” remontu. – Oczywiście remonty utrudniają prace przedsiębiorcom. Tu akurat mamy do czynienia z tego rodzaju biznesem, że może i dobrze, że utrudnia – podkreśla.
Strażnicy miejscy wylegitymowali w poniedziałek, 30 maja,kilkanaście osób, które złamały zakaz, by dostać się do sklepu.
Posłuchaj relacji i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Dopalacze w remoncie | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |