Wartoprzeczytać
Zmarł policjant, który brał udział w nocnym pościgu za BMW
Zmarł 29-letni policjant, który brał udział w nocnym pościgu ulicami Łodzi za czarnym BMW. Funkcjonariusz trafił do szpitala imienia Kopernika w ciężkim stanie, lekarze od dwóch tygodni walczyli o jego życie.
Informacje o śmierci mężczyzny potwierdził Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi: – Dzisiaj uzyskaliśmy informację, że w nocy zmarł dwudziestodziewięcioletni policjant, który był pasażerem policyjnego radiowozu. Z całą pewnością przeprowadzona zostanie sądowo-lekarska sekcja zwłok. Chcemy bowiem ustalić jednoznacznie przyczynę śmierci i odtworzyć mechanizm powstania poszczególnych obrażeń. Po zebraniu materiału dowodowego, zwłaszcza zaś zakończeniu przesłuchań, powołamy biegłego ruchu drogowego, który pomoże nam dokonać rekonstrukcji wypadku i odpowiedzieć na pytanie, kto w tej sprawie powinien ponosić odpowiedzialność – tłumaczy prokurator.
Do tragicznego wypadku doszło w połowie lutego. Jadący na sygnale nieoznakowany radiowóz policji, który gonił czarne BMW zderzył się na skrzyżowaniu ulic Kilińskiego i Tymienieckiego z osobową mazdą. Jej kierowca zmarł wskutek odniesionych obrażeń, a dwaj funkcjonariusze zostali ciężko ranni. Kilka dni później policja zatrzymała kierowcę BMW, który usłyszał zarzut paserstwa.