Pomarańczowa PoMoc. Przebiegli i przejechali 5 tys. km, by pomóc chorym dzieciom
Uczestnicy sieradzkiej akcji charytatywnej dobiegli i dojechali do Gdańska pokonując łącznie pięć tysięcy kilometrów. To jednak nie koniec Pomarańczowej PoMocy, tak naprawdę dopiero początek.

60 zawodników i jeden cel, a w zasadzie 16 celów, tyle bowiem dzieci liczy na organizatorów Pomarańczowej PoMocy. Stowarzyszenie Rajsport Sieradz Active Team zbiera pieniądze na leczenie i rehabilitację chorych dzieci. By akcja nabrała rozgłosu, zorganizowano niecodzienną sztafetę. Biegacze i rowerzyści pokonali 5 tysięcy kilometrów non stop, nie zatrzymując się przez tydzień. – Dopiero do nas dociera, że się udało – mówi Michał Piotrowicz, organizator akcji. – Zawodnicy mieli wspaniałą motywację, bo w chwilach kryzysu każdy wyobrażał sobie te dzieci, dla których biegniemy, a są tacy, którzy przebiegli łącznie sto sześćdziesiątkilometrów. Natomiast na rowerach są zawodnicy, którzy i po pięćset kilometrów przejechali – wylicza.
W miastach, przez które biegła sztafeta mieszkańcy przyłączali się spontanicznie, by choć na kilku kilometrach wyrazić swoje wsparcie dla akcji.
Uczestnicy dobiegli, ale zbiórka trwa nadal. Na stronie internetowej i facebookowym profilu Pomarańczowej PoMocyznajdują się informacje w jaki sposób można pomóc dzieciom.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |