Autorzy raportu porównywali ceny transakcyjne. Marcin Krasoń, który tworzył zestawienie argumentuje, że Łódź jest specyficznym i niestabilnym rynkiem. Analityk zwraca uwagę, że miasto jest trzecie w Polsce pod względem gęstości zaludnienia. Jednak niewielka odległość od największego ośrodka w kraju – Warszawy sprawia, że Łódź się systematycznie wyludnia, a za parę lat może dojść do kryzysu demograficznego. Na rynku wtórnym jest coraz więcej tanich ofert, co zniechęca potencjalnych inwestorów do budowania nowych mieszkań.

W kwietniu najwięcej za metr kwadratowy mieszkania trzeba było zapłacić w Warszawie – prawie 7200 złotych. Najmniej w Łodzi – niespełna 3 i pół tysiąca złotych za metr. Zdaniem analityków w ciągu kilku najbliższych miesięcy ceny mieszkań w dużych miastach będą stabilne. Wyjątkiem mogą być mniejsze ośrodki, w których może dojść do większych wahań. IAR