Kiedy ich nie odczuwamy, albo wręcz przeciwnie – jesteśmy przepełnieni na przykład złością czy lękiem, nie może być mowy o harmonii i życiu w zgodzie ze sobą. Problemy mogą zacząć się już wtedy, gdy w wieku dziecięcym nie możemy w pełni okazywać tego, co akurat przeżywamy.Smutek, gniew, a nawet radość bywają trudne do zniesienia przez rodziców, bo oczekują, że dziecko będzie przede wszystkimspokojne i zajmie sięsobą. – Zablokowane emocje nie wyparują – przyznaje psychoterapeutka Beata Bednarek – ta energia zostaje w ciele i pojawiają się wtedy na przykład różne bóle psychosomatyczne. Okazuje się, że mamy kłopot na przykład z układem trawiennym, a wyniki badań pokazują, że jesteśmy zdrowi. -Moi pacjenci często mówią, że nic nie czują, albo, że czują pustkę w środku – dodaje psycholog Agata Wilska – a życie wtedy naprawdę traci smak. Są jednak metody, które pozwalają ujawnić to, co do tej pory nie mogło wyjść na zewnątrz. To raczej długotrwały proces, ale dzięki niemu można zrobić miejsce na nowe, pozytywne odczucia.

Słuchaj więcej: