Powodem nerwowej sytuacji przed festiwalem był brak wpłaty należności, w kwocie130 tysięcy zł, za wynajem hali Expo Łódź,tłumaczy współorganizatorka Fashion Week w Łodzi, Irmina Kubiak. – Impreza ruszyła co wskazuje na to, że pieniądze wpłynęły. Gdyby wszystko nie zostało uregulowane, to zgodnie z umową, nie moglibyśmy naszej imprezy kontynuować. Jak widać, jest pełno ludzi, doskonałe kolekcje, wszystko tak, jak miało być – wyjaśnia.

Gościem specjalnym gali otwarcia, która rozpoczęła się tuż przed godziną 21. była projektantka Ewa Minge. Czterodniowa impreza w Łodzi potrwa do niedzieli (24.04). Na organizację wiosennej i jesiennej edycji Fashion Week miasto przeznaczyło w sumie 2 miliony złotych.

CZYTAJ TAKŻE:Fashion Week w Łodzi jednak się odbędzie?