Kilka dni temu minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin mówił w Łodzi, że jedną z propozycji jest zmiana sposobu finansowania uczelni. Wysokość dotacji zamiast od liczby studentów byłaby uzależniona od jakości kształcenia. Zdaniem profesorów Antoniego Różalskiego, rektora Uniwersytetu Medycznego i Łukasza Sułkowskiego członka Polskiej Komisji Akredytacyjnej, polskie uczelnie kształcą dziś na bardzo różnym poziomie. – Uważam, że te uczelnie publiczne, które zostaną, bo na pewno część nie będzie w stanie się utrzymać, wygra z innymi jakością kształcenia. Te uczelnie, na których jakość kształcenia jest niska, powinny być likwidowane. Mamy w kraju 296 uczelni niepublicznych – przypominali zaproszeni goście.

Warto się zastanowić nad zasadniczymi zmianami, dodał rektor elekt Uniwersytetu Medycznego, prof. Radzisław Kordek. – Za dużo pieniędzy wiąże się z prostym algorytmem, związanym z liczbą studentów. Nie powinno tak być, powinniśmy skupiać się na potrzebnych kierunkach – przekonywał prof. Kordek.

Ministerstwo nauki ogłosiło konkurs na opracowanie założeń do ustawy. Trzy najlepsze zespoły eksperckie otrzymają po 300 tysięcy złotych. Termin zgłaszania projektów mija 29 kwietnia.