Władze Zgierza domagają się zmiany w przepisach drogowych
Władze Zgierza apelują do ministra infrastruktury i budownictwa. Chodzi o zmiany w przepisach dotyczących sygnalizacji świetlnej.

Zmian w przepisach dotyczących sygnalizacji świetlnej domagają się władze Zgierza i specjaliści od motoryzacji. U zbiegu ulic Długiej i Armii Krajowej w ubiegłym roku pojawiły się kamery rejestrujące przejazdy na czerwonym świetle. Niektórzy kierowcy boją się wjeżdżać na skrzyżowanie nawet na zielonym. Hamują za wcześnie, tamują ruch i powodują kolizje.
Rozwiązaniem tego problemu ma być pulsujące zielone światło. – To lepsze, innowacyjne rozwiązanie stosowane w wielu europejskich krajach, chociażby w Austrii. Apelujemy do ministerstwa o zmiany w przepisach, po to by dokonać modyfikacji i uruchomić migające, zielone światło, które będzie informowało kierowców, że za chwilę nastąpi zmiana na czerwone – mówi prezydent Zgierza Przemysław Staniszewski.
Dziennikarz Motoryzacyjny Emil Rau mówi, że w przypadku tego skrzyżowania byłoby to najlepsze rozwiązanie. – Poprawmy stan bezpieczeństwa przez poinformowanie kierującego, że te kilka sekundwcześniej już musi podjąć decyzję – dodaje.
Władze Zgierza wysłały już pismo o zamontowanie migających świateł na skrzyżowaniu – do ministra infrastruktury i budownictwa.

ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |