Dynguśnicy pod kontrolą policji
Policja apeluje o umiar w oblewaniu wodą. Funkcjonariusze podkreślają, że należy odróżnić tradycyjny zwyczaj śmigusa-dyngusa od chuligańskich wybryków.

Apel dotyczy zwłaszcza uciążliwego wlewania wody do autobusów, czy oblewania przypadkowych osób.Dawid Marciniak z Komendy Głównej Policji przypomina, że taki czyn może być uznany za niszczenie czyjegoś mienia. – Ma także wszelkie cechy naruszenia nietykalności. W poprzednich latach policja interweniowała w sytuacji szczególnie rażących wybryków, jak wlewanie wody przez otwarte szyby samochodów, czy autobusów oraz zrzucanie worków z wodą z okien budynków- wyjaśnia.
Policjant dodaje, że prawie każdy ma przy sobie telefon komórkowy, którego zalanie może oznaczać zniszczenie i pociągnięcie “dynguśnika” do odpowiedzialności. (IAR)
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |