Skomplikowana sytuacja PGE Skry
Siatkarze PGE Skry Bełchatów spadli na 3. miejsce PlusLigi. Z Asseco Resovią Rzeszów przegrywają stosunkiem wygranych do przegranych setów.

Tak zaciętej walki o awans do finału Mistrzostw Polski w siatkówce mężczyzn nikt się chyba nie spodziewał. O ile udział w decydujących starciach ma już pewna ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, o tyle rywalizacja o drugie miejsce będzie trwała do końca.
W minionej, 23. kolejce, drugie miejsce stracili siatkarze PGE Skry Bełchatów. Podopieczni Miguela Angela Falasci wygrali w Warszawie z miejscową AZS Politechniką 3:1, ale właśnie stracony set kosztował ich spadek na 3. pozycję.
Drudzy są obecnie gracze Asseco Resovii Rzeszów, którzy mają 49 punktów, 57 wygranych i 32 przegrane sety. Bełchatowianie choć zwyciężyli trzy spotkania więcej również mają 49 “oczek”, ale 58 zwycięskich partii, przy 33 przegranych. I to właśnie stosunek setów będzie decydował o miejscu w przypadku równej liczby punktów. PGE Skra ma go 1.7576, a rzeszowianie 1.7812.
PGE Skrę czekają jeszcze starcia z mocnymi Cerrad Czarnymi Radom oraz Indykpol AZS-em Olsztyn i BBTS-em Bielsko-Biała. Z kolei Asseco Resovia zmierzy się z MKS-em Będzin, Effectorem Kielce i na koniec z Lotos Treflem Gdańsk. To ostatnie spotkanie powinno zadecydować o układzie miejsc, bowiem wiele wskazuje na to, że gdańszczanie w tym pojedynku będą walczyli o szansę gry o brązowe medale.
JESTEŚ KIBICEM? SŁUCHAJ I CZYTAJ RELACJE NA ŻYWO Z MECZÓW. WSZYSTKIE TRANSMISJE DOSTĘPNE SĄW DZIALE “SPORT LIVE”. |