Wybory rektora Uniwersytetu Łódzkiego niedemokratyczne?
Czy wybory nowego rektora UŁ są w pełni demokratyczne? Pojawiły się prośby o otwartą kampanię wyborczą i serię debat. Problem w tym, że kandydat jest jeden…

Profesor Antoni Różalskito jedyny kandydat, który zgłosił się do wyborów zaplanowanych na 17 marca,mówi rzecznik Uniwersytetu Łódzkiego, Tomasz Boruszczak. – Uczelniana komisja wyborcza jeszcze w lutym podała ramowy kalendarz wyborów. Tam jest m.in. informacja, że termin zgłaszania kandydatów upływa w poniedziałek, 7 marca, o godzinie 12.00. Okazało się, że zgłosił się jeden kandydat, profesor Antoni Różalski, dotychczasowy prorektor do spraw nauki i spraw studenckich – wyjaśnia.
Przed wyborami nowego rektora, Komitet Kryzysowy Humanistyki Polskiej, przesłał do środowisk akademickich list otwarty. Zwrócił w nim uwagę na mało demokratyczne procedury przy wyborze rektora. Postulował też zwiększenieudziału społeczności uniwersyteckiej w pracy uczelni.
15 marca odbędzie się otwarte spotkanie z jedynym kandydatem, a 17 marca ma się odbyć oficjalne głosowanie. Obowiązujący statut Uniwersytetu Łódzkiego przewidział sytuację, kiedy kandydat jest tylko jeden – “wówczas głos oddaje się poprzez postawienie znaku X odpowiednio przy słowach ZA albo PRZECIW, znajdujących się obok nazwiska kandydata.
Posłuchaj relacji naszego reportera i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Wybory nowego rektora UŁ nie w pełni demokratyczne? | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |