100 dni rządu Beaty Szydło
“Pracowaliśmy solidnie, ale 100 dni spokoju nie było”. Prawo i Sprawiedliwość podsumowuje pierwszy etap rządzenia i zapewnia, że zrealizuje wszystkie obietnice wyborcze.

PiS o 100 dniach rządu: pracowaliśmy solidnie
Posłanka Marzena Machałek powiedziała, że 100 dni to okres symboliczny, który wcześniej zwyczajowo dawał rządowi 100 dni spokoju ze strony opozycji. – Ważne sprawy za nami – powiedziała posłanka PiS i wymieniła ustawę przywracającą obowiązek szkolny w wieku 7 lat oraz 500 Plus. Podkreśliła, że PiS umawiał się z Polakami na 4 lata i ma przed sobą jeszcze wiele pracy.
Dziennikarze pytali o realizację pięciu obietnic, których realizację premier Beata Szydło zapowiedziała na pierwsze 100 dni rządzenia. Posłanka powiedziała, że prezydencki projekt obniżający wiek emerytalny jest już w Sejmie i powtórzyła, że 100 dni to okres symboliczny. – Będziemy bardzo konsekwentnie realizować program, na który umówiliśmy się z Polakami – zapewniła Marzena Machałek.
To, że przyjęcie ustaw o charakterze politycznym wyprzedziło realizację niektórych obietnic socjalnych z kampanii wyborczej było zdaniem posłanki Machałek niezbędne dla realizacji programu rządu. Jako przykład podała połączenie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości.
Marzena Machałek skomentowała też zapowiedź PO złożenia wniosku w sprawie odwołania ministra spraw wewnętrznych Mariusza Błaszczaka w związku z dymisją Komendanta Głównego Policji. Według Platformy minister, odpowiada za chaos w Policji. Marzena Machałek określiła wniosek PO jako absurdalny i przedwczesny i podkreśliła, że Mariusz Błaszczak jest bardzo dobrym ministrem. Jej zdaniem w Policji nic złego się nie dzieje, a Zbigniew Maj zachował się właściwie i honorowo podając się do dymisji w związku z tym, że jego sytuacja zaczęła być skomplikowana. Również minister Błaszczak zachował się według posłanki PiS bez zarzutu przyjmując tę dymisję i teraz trzeba poczekać na wyjaśnienia dotyczące byłego Komendanta Głównego Policji.
Poseł #PiS @MarzenaMachalek w #Sejm: Po ośmiu latach rządów PO-PSL mamy wiele spraw do naprawienia i posprzątania.
PrawoiSprawiedliwość (@pisorgpl) luty 23, 2016
Nazwa | Plik | Autor |
PO: “Nie zrealizowano przedwyborczych obietnic”
Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Kukiz ’15 i Polskie Stronnictwo Ludowe krytycznie wypowiadają się o stu dniach rządu. Politycy PO mówią, że mamy do czynienia z chaosem, zawłaszczaniem instytucji i demontażem państwa prawa. Przewodniczący Platformy Grzegorz Schetyna powiedział, że w czasie 100 dni nie zrealizowano przedwyborczych obietnic oraz tych, o których w swoim expose wspominała premier Beata Szydło. Chodzi, między nami, o obniżenie wieku emerytalnego, wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej za pracę, darmowe leki dla osób po 75. roku życia, czy podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8 tysięcy złotych.
Poseł Krzysztof Brejza z kolei krytykował nowelizację ustawy o policji, którą nazywa inwigilacyjną. Jak powiedział, pozwala ona na śledzenie aktywności obywateli w internecie. Ryszard Petru wystawia rządowi “jedynkę”. Podsumowując sto dni gabinetu Beaty Szydło lider Nowoczesnej stwierdził, że “to były koszmarne dni, w czasie których mieliśmy do czynienia z propagandą, inwigilacją i łamaniem konstytucji”. Poza tym konsekwentnie osłabiano pozycję Polski za granicą.
Negatywnie pierwszych sto dni ocenia też Ruch Kukiz’15. Jego politycy stawiają jednak nieco lepszą ocenę niż ci z Nowoczesnej – dwójkę z dwoma minusami. Według wiceszefa ruchu Kukiz’15 Marka Jakubiaka, jedyną zrealizowaną obietnicą był program “Rodzina 500 Plus”. Martwi go natomiast “socjalne rozdawnictwo”.
PSL również krytycznie ocenia pierwsze 100 dni rządu Beaty Szydło. Według rzecznika PSL Jakuba Stefaniaka, działalność obecnego gabinetu w dużym stopniu odbiega od zapowiedzi z kampanii wyborczej. Na przykład program 500+, który miał być dla wszystkich dzieci został ograniczony tylko dla drugiego i następnych dzieci. – Zmiana okazuje się nie do końca dobra – stwierdził.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |
/IAR