Pozimowe łatanie dziur w Łodzi
Trwa pozimowe łatanie łódzkich ulic. Drogowcy mają mniej pracy niż przed rokiem. To efekt niedawno przeprowadzonych remontów.

W tym roku drogowcy mają trzy razy mniej pracy przy łataniu łódzkich dróg niż w latach ubiegłych. Akcja łatania dziur trwa już od miesiąca.
Piotr Grabowski, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu mówi, że mniejsza liczba ubytków w jezdniach to efekt wielu remontów przeprowadzonych w zeszłym roku. – To przede wszystkim skutek naszych inwestycji drogowych. Mieszkańcy odczuli, że remontów było dużo, ale mamyodnowioną ulicęInflancką, drogi na Retkini, Widzewie, w centrum. To właśnie tam najczęściej łataliśmy dziury – wyjaśnia.
Najwięcej zgłoszeń napływa z ulic, które nie były remontowane od wielu lat. – Codziennie po mieście jeździ pięć ekip, które naprawiają ubytki. Im starsza jest droga, tym więcej mamy zgłoszeń – dodaje Grabowski.
W tym roku łódzcy kierowcy złożyli około 200 wniosków o odszkodowanie za uszkodzenie samochodu na dziurawej jezdni.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |