Rewitalizacja Łodzi zagrożona, miasto straci dofinansowanie?
Władze alarmują, że rewitalizacja obszarowa Łodzi może się opóźnić, a miasto może stracić dofinansowanie unijne. Wszystko przez zamieszanie na poprzedniej sesji Rady Miejskiej w Łodzi, na której radni przyjęli nową politykę społeczną na kolejne lata.
Radni PiS zaskarżyli tę uchwałę do wojewody, bo podczassesji skandowali strajkujący pracownicy MOPS. Zdaniem opozycji to uniemożliwiło jakąkolwiek dyskusję nad tymdokumentem.
Władze miasta tłumaczą, że rewitalizacja to system naczyń połączonych i jeśli uchwała zostanie przez wojewodę uchylona, to nie będzie można złożyć wniosku o dofinansowanie. – W uchwale dotyczącej polityki społecznej znajduje się diagnoza społeczna. Uchwała ta jest jednym z elementów programu rewitalizacji, czyli kluczowej uchwały tak naprawdę. Terminy gonią, a mamy rozpisane przetargi, które kończą się na jesieni – tłumaczyWojciech Rosicki, wiceprezydent Łodzi. – Mówimy o kwocie prawie dwóch miliardów złotych na cały proces rewitalizacji, który może zostać opóźniony – dodaje.
CZYTAJ TAKŻE:Spór o “niekomfortowe warunki pracy” Rady Miejskiej
To, że opóźnienie rewitalizacji jest realnym i poważnym zagrożeniem potwierdza opozycja. Jednak zdaniem radnych PiS, to koalicja ponosi odpowiedzialność za całą sytuację. – Taka groźba rzeczywiście istnieje. Pan przewodniczący Tomasz Kacprzak na ostatniej sesji nie zadbał o to, żeby ona odbywała się w sposób właściwy. W związku z tym, z tego co wiem, służby wojewody zastanawiają się teraz nad ewentualnością stwierdzenia nieważności trzech uchwał – mówi Łukasz Magin, radny PiS.
Teraz wszystko jest w rękach wojewody, który jeszcze nie zdecydował czy uzna uchwałę dotycząca polityki społecznej za nieważną.
Posłuchaj relacji naszego reportera i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Zagrożona rewitalizacja | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |